poniedziałek, 15 października 2012

3 rok

Pęcherze na nogach, poprzepalane zwoje. Trzeba nauczyć się pokonywać opór powietrza. Ból to nie przeszkoda, ale bodziec. Uśmiech to przyczyna. Z upływem czasu zaczyna się robić coraz poważniej. Sen to potrzeba. Zdrowszy tryb życia i dziwne spojrzenia mimo wszystko. Dobrze jest mieć to wyczucie kiedy milczeć, a kiedy głośno krzyczeć. Przerost treści ponad formę. Czasu jest wystarczająco dużo, nie trzeba się spieszyć, tylko przestać go trwonić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz