sobota, 11 grudnia 2010

To już nie czas
biegania między kroplami deszczu
leżenia nocą na ulicy
długich pocałunków
na krawężnikach
i picia dobrego wina
z butelki
to czas zły
miażdżący wszystkie wnętrzności
to czas powolnego umierania
więdnięcia korzeni nerwowych
powoli nie czujemy nic
i tak nam dobrze
niebo na wyciągnięci ręki
niebo do wynajęcia

1 komentarz:

  1. "powoli nie czujemy nic
    i tak nam dobrze
    niebo na wyciągnięci ręki
    niebo do wynajęcia "

    przepięknie to ujęłaś. marzenia...te beznadziejna pogoń za niczym i donikąd.

    OdpowiedzUsuń